Co roku podczas przedświątecznego amoku zarzekam się: " w przyszłym roku świąt nie będzie" albo " na następne święta wyjeżdżamy"...i czasem tak się zdarza, że w pierwszy, drugi dzień Świąt gdzieś jedziemy , ale żeby tak na całe święta, tak kompletnie ominąć je z zapasem jeszcze ( jak moja córka w tym roku) to NIE... Za chwilę się nie da, bo małe dzieci( dla których całe to zamieszanie )w domu...Może za rok - jeszcze będą małe... W tym , a i owszem jedziemy, ale z całą rodziną świętować na Mazurach , a teraz - amok pakowania, ogarniania przed wyjazdem domu, prezenty( zakupy spożywcze na miejscu na szczęście)... Tak wiec z deszczu pod rynnę. A propos, jedną z zalet mazurskich świąt jest śnieg, który zazwyczaj tam jest, a tu raczej deszczu spodziewać się możemy, chyba że liczyć na mikroklimat panujący w puszczy nad jeziorem ... Wygląda na to, że nas nie ominęło...Cieszę się jednak na ten wyjazd, bo zmiana otoczenia i klimatu zawsze dobrze robi, a poza tym zostajemy tam aż do Nowego Roku, więc jest szansa na całkowity reset choć przez kilka dni, przestrzeń do brykania dla maluchów i pewne ultra świeże powietrze... Mam nadzieję, że nie będzie kłopotu z zasięgiem czy internetem i uda się w tej przerwie coś popisać tak na spokojnie. Tymczasem ...
ŻYCZĘ WSZYSTKIM MOIM CZYTELNIKOM ŚWIĄTECZNEJ CZYSTEJ I BIAŁEJ ATMOSFERY CHOĆ AURA NIE SPRZYJA, RÓWNIE CZYSTYCH I CIEPŁYCH MYŚLI O BLISKICH I DALSZYCH, SPOKOJU I RADOŚCI PODCZAS NAJBLIŻSZYCH DNI I TAKIEGOŻ WEJŚCIA W NOWY ROK- OBY JAK NAJLEPSZY!:)
Blog aktorki Małgorzaty Lewińskiej dotyczący codziennego życia , rodziny ,dzieci, ciąży , oczekiwania przyjścia na świat bliżniaków ,zdrowia,a także jej pasji .
Małgorzata Lewińska

foto. Bartosz Mirecki
O mnie
- Małgosia Lewińska do kwadratu
- Warszawa
- Jestem aktorką, na zdjęciu obok z dubeltowym brzuchem. Poza dwoma Bliźniakami-Chłopakami ( jeszcze niedawno w nim mieszkającymi), ogarniam też 21-letnią Pierworodną i 15-letnią Nastoletnią. To znaczy nie zawsze ogarniam, ale się staram. Do niedawna wychowywałam też 2 psy, ale teraz zostały tylko 2 kocice - nieogarnięte jak to kocice. Całe to towarzystwo próbuje ogarniać mój Mąż, bez którego trudno byłoby to wszystko ogarnąć. Jestem zodiakalnym bliźniakiem i może dlatego wszystko jest takie "do kwadratu"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Po-świąteczne życzenia Pani Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńCzekam na post z mazurskich świąt :D Pozdrawiam serdecznie :) Szkoda, że nie spotkałyśmy się w wakacje :)
//Wera:*
Droga Pani Małgosiu mam 22 lata, a moja mama ma 45 lat i pomagam jej szczególnie podczas świąt przy moim małym braciszku dwuletnim :), bo wiadomo, że w święta jest najwięcej do pracy :). Bardzo fajnie, że spędza Pani te święta na Mazurach jest tam bardzo pięknie, czyste powietrze i przynajmniej klimat świąt przez ten śnieg m.in, bo u nas nie ma jedynie deszcz...
OdpowiedzUsuńŻyczę Pani wszystkiego dobrego! :) :) :)
Pozdrawiam
Joanna
Pani Małgosiu,co się dzieje , dlaczego Pani nie pisze? Czekamy z niecierpliwością. Pozdrawiam Maria(mama małej ślicznotki)
OdpowiedzUsuńCzekamy na nowe wpisy!
OdpowiedzUsuń